Za oknem upał nie do zniesienia, w kuchni wesoło buzuje piec, pogrzewając jeszcze atmosferę. Rześki zapach obranej marchewki, natrętny odór pozostający po usmażonych naleśnikach, aromat czosnku na palcach, umyte i wyparzone słoiki, które nadal pachną kiszonymi ogórkami. Czy do sałatki z pora pasuje żółty ser? Ile kaszy ugotować na obiad dla 25 osób?
A potem nasłuchiwanie odgłosów z jadalni. Jeśli cisza, przerywana pomrukami, stuk łyżek o talerze i szybkie odchodzenie od stołu – niedobrze. Jeśli radosne pogawędki, wybuchy śmiechu, domaganie się dokładki, niechętne rozstania z biesiadnikami – jest dobrze, dobrze, dobrze!
Lipiec w kuchni na Wichrówce. Skosztuj!
No, nie płacz, wrócę tu. Nasz los nie taki zły…
-
26.05.2015 (wtorek)
Jak wyruszyć na wycieczkę? - Zabrać „Opowieści z Narnii” i kulę disco z
sali świetlicowej. - Podpisać kartę wycieczki i zostawić w se...
9 lat temu