Ten wiersz napisał czeski jezuita o nazwisku Bridel. Wiersz tchnie barokiem w sympatycznej odmianie. Prawdę mówiąc, nadal trudno mi sobie wyobrazić, że coś takiego można było napisać z myślą o Bogu. A jednak!...
Jesteś sklepem pełnym miodu...
Jesteś rozkoszą ogrodu,
Balsamem, kwiatem, zielenią, rajem...
Czemu szukam jasności
U słońca i księżyca?
Czemu szukam przyjemności
W roślinach pełnych goryczy,
Winie i innych rozkoszach,
W suto zastawionym stole i muzyce?
Jeśli chcę mleka, śmietanki,
Ciastek i owoców w cukrze,
Wszystko mogę mieć u Ciebie,
Wszystkie cukry i kolendry
No, nie płacz, wrócę tu. Nasz los nie taki zły…
-
26.05.2015 (wtorek)
Jak wyruszyć na wycieczkę? - Zabrać „Opowieści z Narnii” i kulę disco z
sali świetlicowej. - Podpisać kartę wycieczki i zostawić w se...
9 lat temu