Jan Vermeer, Ważąca perły

Jan Vermeer, Ważąca perły
Ważąca perły

wtorek, 26 lutego 2013

Rembrandt, Dziewczyna w ramie obrazu


XVII-wieczne 3D? Nie, to nawet  4D!
 Ta dziewczyna wchodzi w czwarty wymiar, przekracza czas. 
Mówi: "ja jestem, byłam, żyłam, tak samo blada i różowa jak ty, 
strojnisia w kapeluszu jak grzybek, który ciebie może śmieszyć, 
ale dla mnie jest ostatnim krzykiem eleganckiej mody". 
Patrzy mi prosto w oczy, a jednocześnie jest troszkę zawstydzona.
Nie należy do piękności, ale jak przyjemnie na nią spojrzeć.


Jeśli to prawda, że dusza ludzka jest nieśmiertelna, i że warto czekać na zmartwychwstanie ciała,
mam szanse na spotkanie z tą dziewczyną. 
Już poza ramami obrazu.

2 komentarze:

  1. Lubię, gdy piszesz swe przemyślenia o obrazach, malarstwie. Odkrywam dzięki Twoim opisom to, czego sama w życiu bym nie dostrzegła. Do dziś pamiętam, gdy mi kiedyś zwróciłaś uwagę na "Powołanie Lewiego"...

    Ze swej strony zawsze byłam ciekawa twarzy tej dziewczyny:
    http://1.fwcdn.pl/blog/468801/21095.1.jpg
    Może się spotkamy?

    OdpowiedzUsuń
  2. No i zauważalna zmiana w wystroju chatki :)
    Bardzo lubię głęboki spokój w dziełach Vermeera.

    OdpowiedzUsuń