Anioł jest dziwny, pustooki. Ale Madonna – taka piękna. Piękna pięknem nie z tego świata. Jej nieśmiałość. Jest przepełniona tajemnicą, niezwykle kobieca w łagodnym łuku przechylonego ciała, ruchu głowy, wykroju warg. To piękno jest odblaskiem innego świata. Anioł kłania się przed tym pięknem.
Oboje pozbawieni części głowy – puszki mózgowej. Ja do wszystkiego muszę mieć „intelektualny wsad”. A oni?
Maria ma w miejscu serca dziurę. W tej dziurze mieści się świat. My też tam możemy zajrzeć. My też tam możemy się schronić.
Jest mi tak źle, tak smutno, czuję się winna, czuję, że zawiodłam, i chce mi się płakać.
Nie pomaga tłumaczenie, że tak czy tak.
Wydaje mi się, że straciłam czas. Że robiłam nie to, co potrzeba.
Mario, schowaj mnie przede mną samą.
No, nie płacz, wrócę tu. Nasz los nie taki zły…
-
26.05.2015 (wtorek)
Jak wyruszyć na wycieczkę? - Zabrać „Opowieści z Narnii” i kulę disco z
sali świetlicowej. - Podpisać kartę wycieczki i zostawić w se...
9 lat temu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz