„Cała Polska jeździ busem!”. Biedni i bogaci, młodzi i starzy, ze Wschodu i Zachodu. Jednak ciekawą opowieść w busie usłyszeć jest trudno.
Po pierwsze, zagłuszy ją muzyka, emitowana przez – najczęściej komercyjną – stację radiową. Po drugie, na oczach (lepiej byłoby powiedzieć: na uszach) pasażerów toczą się dialogi kierowcy z innymi użytkownikami CB radia. Przedziwne to dialogi, pełne tajemniczych kryptonimów („miśki z suszarką”, „inspektorzy” czyli policjanci z radarem), czułych zdrobnień („krokodylki”, „jak tam dróżka na...?”) i uroczych neologizmów („mobilki” czyli inni kierowcy, „szerokości!”, „przyczepności!” jako odpowiednik myśliwskiego „darzbór!”). Po trzecie, ludzie siedzą plecami do siebie, brak kontaktu wzrokowego sprzyja izolacji. Niektórzy śpią (to mój przypadek), inni słuchają własnej muzyki, jeszcze inni oglądają filmy na osobistym sprzęcie albo wpatrują się w widoki za oknem.
Ale załóżmy, że trafił się jakikolwiek rozmówca. Jaka jest szansa, że powie coś ciekawego, obcemu, do tego w busie? Raczej niewielka. Dlatego moich opowieści będzie niedużo. Są to jednak perełki!
Pustka. W świętego Patryka.
-
Mixmedia : " Tworzę więc jestem" praca dla osoby twórczej
kilka detali
Słoik na herbatę trochę dekupaż trochę koronkowy ;)
rzut z góry
Pustko
Ojczyz...
12 lat temu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz